|
Chopok |
Największy, najnowocześniejszy i zdecydowanie najbardziej atrakcyjny ośrodek narciarski na Słowacji, położony na północnych i południowych stokach szczytu Chopok (pod tą nazwą jest rozpoznawany przez znaczną część narciarzy z Polski) w Niżnych Tatrach, jest też jednocześnie bodaj najlepszym miejscem na narty w całej Europie Środkowej. Jest flagowym ośrodkiem słowackiej spółki TMR (Tatry Mountain Resort), która od połowy pierwszej dekady obecnego wieku inwestuje tu, z dobrym skutkiem, ogromne kwoty, sięgające setek milionów euro, które całkowicie odmieniły narciarskie oblicze Chopoka. Zanim opiszemy nieco dokładniej cały ośrodek i jego możliwości, warto zauważyć, że największą zaletą, która zadecydowała o sukcesie tego miejsca, jako stacji narciarskiej, jest jego dość wyjątkowe położenie i kształtowanie terenu. Otóż rejon Chopoka jest bodaj jedynym miejscem w całym masywie Niżnych Tatr, gdzie spod wysokiego a ponad 2 tys. metrów szczytu, na północ opada szeroka, pozbawiona skał grzęda (czy też boczny grzbiet), a nie polodowcowe kotły czy ostre granie. Dzięki temu jest tu dość sporo miejsca na wytyczenie dużej ilości tras o ekspozycji północnej, na których panują dobre warunki do jazdy zazwyczaj do połowy maja. Również stoki południowe są tu korzystnie nachylone, pozwalając na wytyczenie trudnych tras i rozległych terenów freeride’owych. Zalety Chopoka jako góry narciarskiej dostrzeżono jeszcze przed II wojną światową, ale pierwsze urządzenia narciarskie powstały tu w 1949 roku. Było to dwuosobowe krzesło, w której siedziało się bokiem do kierunku jazdy, produkcji czechosłowackiej firmy Transporta Chrudim na licencji słynnej firmy szwajcarskiej Van Roll. Odcinek na szczyt Chopoka ukończono w 1954 roku, a trzy lata później doprowadzono kolej krzesełkową a szczyt od strony południowej. Stopniowo powstawały tu kolejne wyciągi, głównie orczykowe, a w latach 1979-1983 oddano do użytku jedyną kolej gondolową, z charakterystycznymi czerwonymi, 4-osobowymi kabinami, ze względu na kształt nazywanymi „jajeczkami”. Aż do końca XX wieku ośrodek był uważany za jeden z najlepszych na Słowacji, jednak ustępował renomą Tatrzańskiej Łomnicy, Szczyrbskiemu Jezioru czy nawet Rohaczom w Zachodnich Tatrach. Kłopoty zaczęły się zwłaszcza po 1998 roku, kiedy z przyczyn technicznych zamknięto i rozebrano krzesełko na szczyt (zarówno od północy jaki południa). Aż do 2007 roku na Chopok można było wjechać tylko orczykiem od strony południowej, a potem także orczykiem od północy. Zaczęto co prawda stawiać nowe wyciągi krzesełkowe – czteroosobowe, ale do przywrócenia świetności terenowi było daleko. Sytuacja zmieniła się dopiero po przejęciu stacji przez spółkę TMR na początku obecnego stulecia. Rozpoczął się czas inwestycji jakich nie widziano do tej pory na Słowacji, ani też w tej części Europy. Postawiono nowoczesne kanapy, a w 2012 roku flagową inwestycję – Funitel, odporny na podmuchy wiatru, prowadzący aż na szczyt Chopoka. W tym samym roku od południa, z rejonu hotelu Kosodrevina poprowadzono nowoczesną gondolę tym samym przywracając w pełni szczyt Chopoka narciarzom. Obecnie ośrodek jest bardzo nowoczesny nie tylko pod względem infrastruktury narciarskiej, ale także bogatej bazy noclegowej, ładnych i pięknie zaaranżowanych restauracji, na czele z widokową Rotundą na szczycie Chopoka i restauracją Van Roll w stacji dawnego krzesła. Darmowe parkingi, dyskoteka, wypożyczalnie sprzętu i system GoPass, będący połączeniem elektronicznego karnetu z kartą rabatową dającą duże zniżki w restauracjach, szkołach narciarskich i wypożyczalniach uzupełnia ofertę ośrodka. Sam teren narciarski jest bardzo rozległy i urozmaicony, dając możliwości jazdy narciarzom o wszystkich stopniach zaawansowania. Główny wjazd do ośrodka prowadzi od strony Liptowskiego Mikulasza piękną Demianowską Doliną, słynącą z jaskiń i zjawisk krasowych. Położone są w nie też liczne hotele. Najniższy parking znajduje się przy dolnej stacji nowej kanapy na polanie Lučky, skąd można dostać się w rejon Vyhladki, skąd zjeżdża się do Zahradek, będących jednym z głównych terenów w Jasnej. Prowadzą stąd do góry dwie 6-osobowe kanapy – jedna w rejon Rovnej holi, a druga na Priehybę, która jest sercem całego ośrodka. Na Priehybę można wyjechać też z centrum Jasnej, najpierw korzystając z 4-osobowej kanapy Biela Puť, a dalej z szynowej kolei Twinliner. Stąd na szczyt Chopoka prowadzi nowoczesny, szybki Funitel. Ze szczytu na północną stronę na Lukovą, gdzie zaczynają się najtrudniejsze trasy, na których rozgrywane są liczne zawody. Można zjechać też z powrotem na Priehybę, a stąd w rejon Hotelu Grand, gdzie znajduje się dolna stacja nowoczesnej gondoli, wyprowadzającej na Brhliska. Z kolei na południową stronę ze szczytu Chopoka schodzą dwie czarne trasy, a także rozległe tereny freerideowe, kończące się w rejonie hotelu Kosodrevina, a stąd w dół czerwona trasa prowadzi jeszcze na Srdiečko (dolna stacja kanapy do Kosodreviny, duży parking od strony południowej), dalej w najniższy punkt ośrodka po południowej stronie – na Krupovą (1080 m n.p.m.). Łącznie w całej stacji jest ponad 45 km tras zjazdowych, 3 koleje kabinowe, 7 krzeseł i 13 orczyków. Zdecydowana większość z tras jest naśnieżana, oświetlone są tylko dwa stoki (na Zahradkach i Biela Puť). Pod względem położenia, organizacji i różnorodności terenów zjazdowych, Chopok może równać się z mniejszymi stacjami alpejskimi, a pod względem nowoczesności infrastruktury, wiele z nich przewyższa. Trzeba więc uczciwie przyznać, że slogan reklamowy mówiący o „alpejskiej stronie Tatr” pod pewnymi względami nie jest słowami rzucanymi na wiatr. Ceną za dobre warunki do jazdy, nieporównywalne z żadnym innym ośrodkiem w Polsce, Słowacji czy Czechach, są stosunkowo wysokie koszty karnetów. Z drugiej strony nie od dziś wiadomo, że za jakość trzeba płacić. W Jasnej bez wątpienia jakość stoi na bardzo wysokim poziomie. |
|
|