Panowie o swoich potrzebach najczęściej mówią wprost, tak więc projektanci i konstruktorzy nart raczej nie mają problemu, by tworzyć kolekcje spełniające męskie oczekiwania.
Faceci marzą o perfekcyjnych „allroundach”, które na stoku zapewnią im wysoki poziom jazdy i mnóstwo frajdy. Patrząc na wyniki tegorocznego testu, można śmiało wysnuć wniosek, że takie właśnie deski w najbliższym sezonie trafią na sklepowe półki.

Najnowszej generacji modele z grupy allround przeznaczone są zarówno dla zaawansowanych jak i mniej wprawnych miłośników białego szaleństwa. Deski te charakteryzują się łatwością prowadzenia i tolerancją na błędy, które od czasu do czasu przytrafiają się nawet najlepszym narciarzom. Najchętniej poruszają się ze średnią prędkością, łatwo inicjują skręt oraz gwarantują wyjątkowo przyjemną i komfortową jazdę. Wszystko po to, by zadowolić tych z Państwa, którzy nie koniecznie o ściganiu się marzą. W związku z powyższym, prowadzenie nart z grupy allmountain nie powinno wymagać zbyt dużego nakładu siły. Zamiast poruszać się z zawrotną prędkością, allmountainy powinny być stabilne, sterowne i łatwo pokonywać nierówności. Zważywszy na fakt, że żaden mężczyzna na różowych lub kwiecistych nartach jeździć nie będzie, oczywiście, muszą także wyróżniać się ciekawą szatą graficzną. Wyżej wymienionych cech w najnowszych modelach z serii allround doszukiwali się m.in. Christian Mayer, Raimund Berger i Peter Zwarzl.

Gerhard Gucker (Dyrektor Biura Promocji Turystyki Burgenlandu)
Jako osoba ściśle związana z branżą turystyczną, podczas testów zawsze zwracam uwagę na gościnność i przyjazną atmosferę ze strony organizatorów. Muszę przyznać, że również pod tym względem, WorldSkiTest jest fantastyczną imprezą.

Günther Messner (Intersport XL)
Dla przyszłych klientów wyniki testu są nieocenioną pomocą podczas podejmowania decyzji dotyczącej wyboru odpowiedniego sprzętu. Bardzo się cieszę, że dzięki nam dobór odpowiednich nart może był łatwiejszym zadaniem.

Patrik Nilsson (sportsgearguide.com)
Uczestniczyłem już w wielu testach, lecz WST jest zupełnie inny. Podoba mi się system oceniania i fakt, że wszystkie narty pokryte są czarna folią, dzięki czemu wyniki są naprawdę obiektywne.